Rozdział II
Gdzie Lech ze swym plemieniem trafił? Dotarł do Dniestru, a potem nawet do Dniepru, którego już nie był stanie sforsować , ale nie widział takiej potrzeby. Ziemia, która go otaczała bardzo mu się spodobała. Jan Długosz opisuje: „ kraj bardzo rozległy, obfity w lasy, gaje i bory, pokryty pustkowiami, puszczami i jak gdyby odwiecznymi ostępami, nawodniony wieloma rzekami , strumieniami i jeziorami…”
Lech ze swoim ludem wrócił nad Dniestr i tam doszedł do wniosku , że tu jest miejsce dla niego i jego plemienia. Zaczęto budować osadę, potem następne i następne. W niektórych miejscach ludzie zauważyli , że ziemia ma różny kolor. Jest bardziej brunatna, a czasem aż prawie czerwona. Ogólnie gleba okazała się niespotykanie urodzajna, lasy zasobne w zwierzynę, wody dostarczały mnóstwo ryb.
Zaraz, zaraz – a gdzie jezioro Gopło? gdzie gniazdo białego orła? Przecież to w zupełnie innym miejscu na mapie. Gdzie Dniestr , a gdzie Jezioro Gopło? Teraz tu następuje zakłamanie legendy ? Wybacz Czytelniku , ale wiele wskazuje , że Lech dotarł nad Dniestr. Być może stanął ze swoim ludem w pobliżu jakiegoś jeziora. Zapewne zobaczył wiele orłów i także tych najpiękniejszych – bielików. Powoli będziemy to wyjaśniać. Ważnym jest to, że jedno miejsce nie wyklucza drugiego. Tylko w różnym czasie. Spróbujemy i dojdziemy do tego przecież zajmujemy się legendą.
Jan Długosz wymienia siedem polskich rzek. Przymiotnika „ polskich „ sam używa. Chodzi mu o te większe i ważne. Dlaczego właśnie siedem? Tego nie wiemy, ale za to dowiedzieliśmy się przy okazji skąd wzięło się miejsce akcji wielu bajek – za siedmioma górami i za siedmioma rzekami . Jakie rzeki wymienia? Wymienię według obecnych nazw. Zaczyna jednak od Wisły zaznaczając , że jest najważniejsza, potem Odra, Warta, Dniestr [ ! ] , Bug, Niemen i siódma Dniepr [ !!! ] No proszę, całkiem spory kawałek ziemi .
Widzisz jak daleko sięgał z Polską Długosz? Aż do Dniepru. Przecież autor jako kronikarz, ale przede wszystkim historyk wiedział, że aż tak daleko na wschód żaden władca Polski wcześniejszy królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi tak się nie zapędzał. Owszem książęta litewscy tak, ale trudno ich nazwać polskimi. Jedynie Piastowie, książę Mieszko I i jego syn już król Bolesław. Byli mocno zainteresowani właściwie tylko tak zwanymi Grodami Czerwieńskimi . Należy zaznaczyć, że nazwa grodów pojawiła się wiele wieków później. Dla nas drogi Czytelniku jest to bardzo ważne bo podjęliśmy się analizować nazwy historyczne. Temat Grodów Czerwieńskich jest bardzo interesujący i poświęcę mu osobny rozdział. Wróćmy do Roczników Długosza. Wymienione rzeki uznał jako polskie. Nas interesuje Dniestr. Rzeka naszego potomka Lecha. Długosz zalicza ją do rzek polskich. Jakie to poparcie naszej teorii miejsca zakończenia wędrówki Lecha nad Dniestrem ? Mizerne ! Jednak coś nie coś jest. Określając rzekę Dniestr jako polską to my możemy na razie przyjąć , że dotarcie tam Lecha może nie jest pewne ale nie jest wykluczone. Coś na początek jest. c.d.n.
Autor – Stanisław Żmudka
Leave A Comment